Archiwum 27 marca 2005


mar 27 2005 Zakręcona:)
Komentarze: 7

Narazie w linkach tylko tylu ilu zdołałm odnalesc;]  Z biegiem czasu mam nadzieje przybedzie reszta;)

Ta zmiana czasu przysporzyła mi nie lada problem [a może to daltego,ze jestem taka nie poukładana:P]. Wstałam rano patrze na zegar 6.00 myśle sobie 'spokojnie zdaże na 8.00 do kościoła'... wataje.przeciągam się... drugi zegar wskazuje godzine 7.00 myśle sobie 'pewnie ktos mi przestawił zegar i ten dobrze chodzi;)'... ubieram się wychodze dumna,że choc raz udalo mi sie nie spoznic:D podążam do kuchni...patrze na zegar 8.15... okazało sie,że oba zegary w moim pokoju wskazywaly złą godzine: Wyszlo na to,że pojechałam z familia na 11:D i melanżowałam przed kosciolem z moim ukochanym Gadziątkiem:D [to jest dziewczyna żeby nie bylo:> :P].

fafiti : :